Trudny rok dla branży maszyn i urządzeń rolniczych

Miniony rok dla branży maszyn i urządzeń rolniczych był najtrudniejszym od wielu lat. Spadki sprzedaży dotyczą wszystkich grup produktowych. Już pod koniec 2015 roku przedsiębiorcy spodziewali się trudnego kolejnego roku. Te pesymistyczne oczekiwania pogłębiły się jeszcze na początku 2016. Tak więc branża maszyn i urządzeń w pewien sposób przygotowana była na trudny czas, choć zastój w sprzedaży mógł zaskoczyć nie jednego obserwatora rynku.
Najlepiej obrazują to statystyki dotyczące rejestracji nowych ciągników. Porównując do roku 2015 spadek wynosi 30%. Sprzedaż w październiku i listopadzie oscyluje wokół 500 szt. i są to jedne z najniższych wyników w historii.

Jeszcze trudniejsza sytuacja jest w kategorii przyczep rolniczych, gdzie sprzedaż rok do roku spadła aż o 53%. Pozostałe kategorie maszyn nie są niestety szczegółowo monitorowane, ale z relacji firm zrzeszonych w Polskiej Izbie Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych wiemy, że sytuacja jest bardzo podobna.

Jakie są przyczyny tej trudnej sytuacji?

W Polsce wciąż jeszcze branża maszyn i urządzeń jest mocno uzależniona od finansowania zewnętrznego, szczególnie z dotacji unijnych. Widać to wyraźnie chociażby na zaprezentowanych wykresach. W 2015 roku czerwiec był ostatnim miesiącem gdzie robiono zakupy ze środków poprzedniego PROW. Widać wyraźnie nienaturalny wzrost sprzedaży w tym okresie. Obecnie cała branża czeka na uruchomienie środków z kolejnego PROW na lata 2014-2020. Rolnicy wstrzymują inwestycje, czekają na rozpatrzenie wniosków. W ostatnim kwartale, po publikacjach przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa list rankingowych określających kolejność przysługiwania pomocy, przedsiębiorcy zauważyli zwiększone zainteresowanie, ale na razie nie wpływa ono na zwiększoną sprzedaż, a ogranicza się do zapytań ofertowych i zbierania informacji przez rolników. Brak środków z PROW nie był jedyny elementem ograniczającym sprzedaż. Wpływ miały również ceny płodów rolnych, w tym w szczególności niskie ceny skupu mleka, co przyczyniło się do ograniczenia inwestycji ze środków własnych.

Niewielkim pocieszeniem jest fakt, że branża w całej Europie przeżywa kryzys i spadki sprzedaży dotyczą wszystkich czołowych rynków europejskich.

Ogólna sytuacja wpływa na bieżące decyzje w przedsiębiorstwach z branży. Jak wynika z badań przeprowadzonych wśród członków Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych, spada odsetek firm, które deklarują skłonność do inwestycji. O ile w połowie 2014 roku, 70 % firm deklarowało, że planuje inwestycje, tak w sierpniu 2016 odsetek firm planujących inwestycje spadł do 37%.

Firmy zrzeszone w Polskiej Izbie Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych liczą jednak, że to co najgorsze już za nami i w roku 2017 stopniowo sprzedaż będzie wzrastała. Przed nami zapewne jeszcze trudny pierwszy kwartał, ale firmy z branży liczą, że od wiosny sprzedaż zacznie rosnąć.

No comments yet.

Join the Conversation